czwartek, 1 sierpnia 2013

Holidays

Przypuszczalnie powinnam zacząć od przeprosin, że tak długo nic nie dodawałam. Całe wakacje jestem w rozjazdach. Oczywiście należą się też ogromne podziękowania, za to, że pomimo mojej nieobecności cały czas tu wchodzicie i czekacie na moje wypociny. Powinnam Wam kupić puchar za najlepszych czytelników świata! Mam dla Was parę zdjęć, oczywiście. Taka mini fotorelacja z pobytu nad morzem. I tutaj pragnę zaznaczyć, że na kilku zdjęciach mam przecudownego gościa - Karinę! Pierwszy raz w życiu siedziałam na koniu (tak, mam 15 lat i nigdy nie siedziałam na dorosłym koniu). W każdym razie dzięki Ci dziewczyno, że tak dzielnie znosiłaś mój ciężar i starałaś się zrozumieć, co chcę Ci przekazać moimi nieudolnymi ruchami. Wejście na Ciebie było niezłym wyzwaniem, biorąc pod uwagę fakt (może jeszcze tego nie wiecie), że mam 160 cm, a Ty jesteś naprawdę spora. Zostawiam Was ze zdjęciami i do następnego!

P.S. Jeśli chcecie wiedzieć, co u mnie, na bieżąco to polecam Instagrama - http://instagram.com/tothecaroline.








środa, 5 czerwca 2013

I love Sea!

No i wróciłam z mini wczasów. Wróciłam i jest zdruzgotana pogodą w Krakowie. Zaczął się czerwiec i za miesiąc wakacje(nareszcie!), a u nas tak pogoda, że szkoda do okna podchodzić. No cóż myślmy pozytywnie. Skoro teraz jest brzydko to za miesiąc, jak się zaczną wakacje na pewno zrobi się ładnie(tak sobie wmawiam). Pewnie tak jak u mnie u Was zaczął się właśnie okres - na 'hura' piszemy dobrze wszystkie sprawdziany i poprawiamy oceny, żeby wyciągnąć jak najwyższą średnią. Powodzenia!








środa, 15 maja 2013

What's the weather like?

Jaką piękną dziś mamy pogodę! .. Zrobiłam to specjalnie, zawsze to robię, zawsze tak maniakalnie piszę o pogodzie. Nie wiem czemu, może dlatego, że tak bardzo na mnie oddziałuje. Tak sobie dziś pomyślałam, że to jaki mam nastrój i jak jestem ubrana, zależy właśnie od pogody, która ostatnio bardzo uparcie się z nami droczy. Nie wierzę, że na was nie oddziałuje to, co się dzieje w okół nas. No, bo przecież, gdy za oknami widzimy słońce, to od razu chcemy ubrać coś kolorowego, pastelowego albo przeciwnie pchamy się w jakieś neony (jak ja dzisiaj), a gdy słońce nam się chowa i przestaje nas lubić to my przestajemy lubić kolory i ubieramy jakieś szare, ciemne rzeczy (chyba, że to tylko moja wizja i po prostu jestem dziwna, co jest bardzo prawdopodobne). W każdym razie od tej pory mam zamiar to przełamać, ponieważ w moim dziwnym mniemaniu, gdy mamy niezbyt piękną aurę i włożymy na siebie szare ciuchy to jest jeszcze gorzej i wszystko zaczyna nas dołować. A gdyby tak w jakiś deszczowy dzień wszyscy wyszli na ulicę kolorowo ubrani? Od razu byłoby lepiej. I mimo, że może będę wyglądać dziwnie, to kiedy następnym razem deszcz nas zaskoczy ja się nie dam i ubiorę się, jak w Akademii Pana Kleksa (no może troszkę przesadziłam, ale no załóżmy). Radzę Wam to samo, trzymajcie się i miejmy nadzieję, że w najbliższym czasie pogoda jednak zechce pójść w te lepsze klimaty i będziemy mieć same słoneczne dni.








sobota, 4 maja 2013

Mint 4ever

Nie wiem, jak u Was, ale u mnie w Krakowie pogoda niezbyt się popisała i zmontowała nam na majówkę niezły dramat (czy jest jakiś post, w którym nie pisałam o pogodzie?). A ja, jak zwykle na przekór wszystkiemu.. no i takim o to sposobem stworzyłam sobie zestaw. Jasna kurtka, jasne spodnie, jasne buty i ciemny, niezawodny top, bo przecież, co za dużo to nie zdrowo. Ale, żeby nie było za nudno, dołożyłam na włosy miętową kokardkę (mam ostatnio manie na punkcie kokardek). Kolor miętowy zawładnął tym postem i... moim sercem.

Kurtka-H&M
Spodnie-Stradivarius
Top-H&M
Buty-Stradivarius
Kokardka-New Yorker








piątek, 22 marca 2013

iPhone

Wiem, że dawno nic nie dodawałam, ale po prostu zwyczajnie nie miałam czasu. Postanowiłam się wziąć w garść w drugim semestrze i pozbierać jakieś dobre oceny. Jak na razie mi to wychodzi, zobaczymy na jak długo :) W dzisiejszej notce chcę wam pokazać moje nowe cudo, a mianowicie iPhone'a 4s. Tyle na niego czekałam i wreszcie jest! Pewnie znacie to uczucie, kiedy tak bardzo się na coś nastawicie i już nie możecie wysiedzieć na miejscu, bo chcecie to coś mieć... no właśnie. Wracając do tematu, jak tylko kupiłam iPhone'a, pojechałam po obudowę, ponieważ raczej wolałabym, żeby nie był porysowany już w pierwszych dniach, poza tym uważam, że to całkiem niezły dodatek. Upolowałam ją w H&M i przysięgam, że jest to jedna z najsłodszych jakie widziałam (mam 'hopla' na punkcie tych wszystkich etui). Myślę, że jakieś newsy o telefonie będę Wam sprzedawać na bieżąco, ale jak na razie jestem ZACHWYCONA! Trzymajcie się ciepło, bo wiosna jakoś usilnie nie chce u nas zagościć. 






sobota, 2 marca 2013

Come on spring !

Ale piękny dzień! Genialny wręcz, taki wiosenny. Co prawda temperatura jeszcze nie ta, no ale.. Byłam dziś z przyjaciółkami w Mc'u i przy okazji zrobiłam dla Was zdjęcia. Może od razu wyprzedzę 'hejterów' - tak, to jest lans na kawę z Mc'a, bo przecież kosztuje ona majątek i żaden normalny człowiek nie może iśc i jej kupić :)) Życzę kochani miłego weekendu. Hope U like it ! 


Bluzka/Blouse - Bershka
Sweter/Sweater - H&M
Spodnie/Jeans - Stradivarius
Torebka/Bag - H&M
Buty/Boots - House








I przedstawiam Wam moją dzisiejszą Panią fotograf ! *-*



czwartek, 28 lutego 2013

Sick !

Słońce za oknem, a co ze mną? A ja standardowo chora. Chyba naprawdę powinnam zaopatrzyć się w jakiś tran albo jeść więcej owoców (które uwielbiam i właściwie nie mam pojęcia, czemu jem ich tak mało). W każdym razie coś muszę zrobić, bo jak tylko pojawia się jakiś wirus to jest 90% pewności, że go złapię. A Wy jak? Trzymacie się? Swoją drogą liczę na to, że już żaden śnieg nie będzie sypał (u nas nigdy, nic nie wiadomo) i wreszcie doczekam się upragnionej wiosny. To moja druga ulubiona pora roku (pierwsze jest lato, jako że jestem strasznym zmarzluchem). No, ale bądźmy dobrej myśli. Z racji faktu, że przez ostatnie kilka dni jedynym moim zajęciem jest spanie i uzupełnianie notatek nie mam dla Was zbyt wielu zdjęć :( Ale czuję się już lepiej, więc jeśli w weekend znajdę jakiegoś fotografa to postaram się zrobić jakąś stylizację. Przysięgam, że z nudów przegrzebałam chyba wszystkie magazyny, które miałam w domu. Trzymajcie się ciepło, K.






Kto poznaje serial? Kto ogląda? :)